z ludźmi przez życie - od początku do końca

Ludzie kochani!

 

Witam Was bardzo serdecznie na moim blogu. “Bliscy z wyboru” to blog dla Was i o Was. A właściwie to o nas.

O nas, którzy pojawiliśmy się na tym świecie w tym samym czasie, mijamy się w tych samym miejscach, a nasze życiorysy przeplatają się w różnych punktach.

Żyjemy w czasach, w których bardziej niż kiedykolwiek sprzedaje się nam koncepcję indywidualizmu i kultu jednostki jako sposobu na życie i receptę na szczęście. Zaglądamy więc sobie do wnętrza, analizujemy i rozwijamy poszczególne parametry własnej osobowości. Jakkolwiek pożyteczna to praca, to jednak mocno czaso- i energochłonna. Nie zostaje więc już wiele sił i ochoty, żeby spojrzeć odrobinę dalej, poza siebie. W rezultacie coraz bardziej skupiamy się na sobie, zamykając równocześnie na ludzi żyjących obok. Ludzi tak samo zresztą, jak my, pozamykanych.

Na stronach “Bliskich z wyboru” będę Was zachęcać do rozglądania się wokół. Do dostrzeżenia obecności drugiego człowieka i otwartości na niego. Tak przecież podobnego do Ciebie czy do mnie.

Zgodzę się, że mamy wiele powodów, by się izolować. Życie z ludźmi z pewnością do łatwych nie należy. Rozczarowania bolą, a rany goją się długo. Są wśród nas tacy, którzy doznali tak wielu krzywd, że celowo unikają innych, ufając tylko sobie. Poniekąd słusznie. Historia pokazuje, że ludzie potrafią być okrutni i wyrządzać bestialską krzywdę. Jednocześnie ta sama historia dowodzi, że w najgorszych życiowych sytuacjach, spowodowanych nienawiścią jednego człowieka, drugi podawał pomocną dłoń, niósł nadzieję i spieszył z pomocą.

W ciągu całego naszego życia z dużym prawdopodobieństwem spotkamy ludzi zarówno pierwszego, jak i drugiego pokroju. Czy wobec tego nie byłoby pożytecznym założyć, że w większości przypadków trafimy na tych przyjaznych?

Osobiście uważam, że na starcie warto dać kredyt zaufania każdemu. Ponieść ryzyko rozczarowania po to, by nie przegapić tych najwspanialszych życiowych doświadczeń, które wiążą się z ludźmi właśnie. Mówię o miłości, przyjaźni, rodzicielstwie, braterstwie. Ale też o sporcie, współpracy, pasjach czy podróżach.

Powiedzmy sobie szczerze: jako gatunek, jesteśmy na siebie skazani. Zależymy od siebie bardziej, niż chcielibyśmy uczciwie przyznać. Wpływamy na siebie wzajemnie w większym stopniu, niż ogarniamy świadomością. Uczyńmy więc z tej konieczności współistnienia wybór.

Wybierzmy bliskość, miłość bliźniego, wzajemną życzliwość, gotowość do pomocy.

Potraktujmy innych ludzi na naszej drodze jako sprzymierzeńców. Jako tych, którzy przeżywając swoje życie, idą tuż obok i wnoszą w nasze własne nieocenioną wartość.

Jaka to wartość?

Po odpowiedź zapraszam na bloga!

   AUTOR Z BLISKA

Mam na imię Magda. Jestem mamą, żoną, siostrą, przyjacielem – kolejność przypadkowa.

Dyplom uniwersytecki pozwala mi tytułować się psychologiem. Ciekawość świata, ilość stawianych pytań oraz dziesiątki usłyszanych odpowiedzi w stylu “nie myśl tyle” czynią ze mnie samozwańczego “filozofa”. Natomiast pasja pisania, talent plastyczny i muzyczny to najpewniej przymioty “artystycznej duszy”.

Uwielbiam bawić się słowami, słabo natomiast odnajduję się w świecie cyfr. Jako uważny słuchacz i wnikliwy obserwator często wyłapuję nieścisłości w pozornie spójnym obrazie rzeczywistości. Sprawnie poruszam się po świecie uczuć i emocji, dostrzegając wartką akcję tam, gdzie dla niewprawnego widza nie dzieje się nic.

W centrum moich zainteresowań stoi człowiek. W ujęciu społecznym i intrapsychicznym. Fascynuje mnie wielorakość czynników mających wpływ na myśli, przekonania, zachowania, decyzje, zdrowie czy powodzenie pojedynczego człowieka, a także sposób, w jaki buduje relacje i komunikuje się z innymi ludźmi. Zarówno na poziomie świadomym jak i nieświadomym.

Mocno wierzę w ludzi. Lubię myśleć, że są z natury dobrzy i mają dobre intencje. Niektórzy twierdzą, że to naiwne. Być może, niemniej ilość moich osobistych pozytywnych doświadczeń wciąż nie pozwala mi zmienić zdania.

Lubię masło migdałowe i roladki z szynki z chrzanem. Grać w siatkówkę i chodzić z kijami. Uwielbiam słuchać radia i muzyki w samochodzie. Zdarza mi się jechać okrężną trasą po to tylko, żeby dosłuchać do końca ciekawej audycji lub dobrego utworu. Relaksuje mnie ciepło promieni słonecznych, spacery z Rodziną i wielogodzinne rozmowy z przyjaciółmi.

UPDATE (maj 2018): Kupiłam pierwsze w życiu rolki i tym samym odkryłam mój ulubiony sport! 🙂