“Życie człowieka jest niezwykle skomplikowane. Poza ewidentnymi draństwami i przestępstwami, nie poddaje się łatwym ocenom. Często oceniamy różnie w zależności od wieku.

 

Gdy miałem 20 lat wydawało mi się, że jeżeli ktoś nie założył rodziny, to poświęcił się na rzecz wypraw, odkrywania świata i zbawiania ludzkości.

 

Dzisiaj myślę, że brak rodziny jest właśnie brakiem, niepełnym życiem.

 

Nawet zdobycie wszystkich szczytów na świecie powinno mieć cel. Pewnie można doświadczyć miłości i na takiej drodze, ale to chyba dużo mniej prawdopodobne niż wtedy, gdy po prostu zakładamy rodzinę.”

 

Fragment pochodzi z pierwszego rozdziału książki Marka Kamińskiego pt. “Wyprawa”.

Bardzo polecam przeczytać całość. Bieguny są ciekawym, ale nie jedynym tematem książki. Wiele w niej autor pisze o sobie i odkryciach intrapsychicznych, a także o relacjach z innymi ludźmi.